Leje! A nie, dziś właśnie nie leje, tylko jest piękna pogoda. Przede wszystkim obchodziliśmy urodziny Oskara, graliśmy w piłkę i oczywiście we flagi. Koło dziewiarskie kwitnie. Trudno i darmo wszyscy już połknęli bakcyla, chłopaki i dziewczyny szydełkują na wyprzódki. Badminton, ping-pong na okrągło: single, deble, wariat. Trwa też poszukiwanie agenta. Kto nim jest?
Przy okazji się chwalimy: wszystkie nasze dzieciaki w tym roku pozdawały egzaminy PET i FCE (Duma nas rozpiera i rodziców pewnie też).